Firanki i zasłonki też już wiszą w oknach. Zosia skończyła nawet szyć poduszki :)
Zofia musi się też przyznać, że cały weekend wierciła Zenkowi dziurę w brzuchu, o to żeby przemalował niebieską szafę i regał... męczyła go i męczyła, aż chłopina nie wytrzymał... no i jest!! Regał stoi w kącie salonu, słabo go widać na zdjęciach, ale będą lepsze, obiecuję :). Natomiast szafa znalazła swoje miejsce w przedpokoju, tuż obok kuchni.
Zenek nie jest zadowolony z tej rewolucji, wolał wcześniejsze wersje obu mebli, ale co zrobić jak kobieta się uprze :)
A tu jeszcze zasłonki w pokoju Kasi :)
Pozdrawiam :)
Jak przytulnie! Ma się ochotę wpaść na kawkę :). A konik na biegunach też robiony? Super wygląda.
OdpowiedzUsuńkonik też :)
Usuńzrobiony z balsy i pomalowany
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie poproszę o więcej zdjęć, miło jest pozaglądać do Twojego domkowego wnętrza. Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuńJak pięknie! Przecierana podłoga jest świetna, no i te tapicerowane meble - niby proste, ale ile mają klasy. Wyszło takie prawdziwe, współczesne wnętrze w dobrym stylu :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona twoimi zdolnościami!!! Domek jest cudowny, pomysły niesamowite! A konik na biegunach - uroczy (jak go zrobiłaś?)!!!
OdpowiedzUsuńOczywiście zostaję u Ciebie na dłużej!
Pozdrawiam
Piekne wyszly.
OdpowiedzUsuńA jakim klejem do sklejki material jest przyklejany? Ja dzis zrobilam pierwsza w zyciu sofe dla lalek ale nawet w jednej trzeciej nie jest tak profesjonalna jak Twoja